Preikestolen

PREIKESTOLEN W NORWEGII

Preikestolen to kolejna obowiązkowa pozycja do odwiedzenia na mapie Norwegii. Niesamowita półka skalna, która wisi 604 metry ponad Lysefjord, jest gwarancją niezapomnianych widoków i przyspieszonego bicia serca. Jak więc się dostać na Preikestolen? Ile zajmuje dojście na Pulpit Rock? Co warto ze sobą zabrać? A także czy można spać przy słynnym Preikestolen?

Preikestolen po angielsku nazywany Pulpit Rock, po polsku można spotkać się z nazwą Ambona. Ta wyjątkowa półka skalna mierzy 25 x 25 metrów i prawdopodobnie jest wynikiem ekspansji lodu około 10 000 lat temu. Miejsce to zostało okrzyknięte jednym z najpiękniejszych punktów widokowych na świecie przez Lonely Planet oraz CNN. Dodatkową zachętą jest fakt, że trasa na Preikestolen jest stosunkowo łatwa i krótka.

Informacje praktyczne:

  • trasa jest otwarta cały rok, ale jak zawsze w górach, zaleca się dostosowanie terminu wyprawy do warunków pogodowych
  • przewyższenie, które musimy pokonać od parkingu do Preikestolen, to 500 metrów
  • trasa w obie strony to około 8 km, czas takiej wycieczki to około 4-5 godzin (oczywiście wszystko zależy od naszej formy)
  • trasa jest bardzo różnorodna wiedzie przez mokradła (jest tam kładka), las, skały oraz strome schody zbudowane przez nepalskich Szerpów
  • na trasie nie ma ani toalet ani śmietników (pamiętajcie, aby w górach – w sumie gdziekolwiek! – zawsze zabierać ze sobą swoje śmieci)
  • na trasie widzieliśmy sporo rodzin z dziećmi

My po raz kolejny na szlak wyszliśmy po południu, a nie jak większość ludzi rano (to jest popularna miejscówka na wschód słońca). Planowaliśmy zostać na noc, więc z parkingu ruszyliśmy koło 16, na miejscu byliśmy o 18:30. Mieliśmy też przystanek na kanapki i herbatkę. Po drodze mijaliśmy sporo ludzi schodzących w dół, mało kto jednak szedł w kierunku Preikestolen.

Prognozy pogody zapowiadały deszcz, więc również to mogło być powodem, my jednak nie byliśmy elastyczni jeśli chodzi o datę, więc stwierdziliśmy, że nawet jak będzie padać to idziemy. Pogoda na początku była przepiękna, dopiero pod koniec trasy zaczęły nachodzić ciemne chmury i lekko kropiło. Najpierw zaliczyliśmy obowiązkowe zdjęcia na Preikestolen, gdzie spotkaliśmy tylko jedną, może 10 osobową grupę, a potem zaczęliśmy szukać miejsca na rozbicie namiotu. Zdecydowaliśmy się na porośnięte trawą półki skalne po lewej stronie od Preikestolen. Na dole jest tam też nieco wypłaszczony teren, my jednak chcieliśmy mieć widok na fjord i na Pulpit Rock. Pierwszy raz spaliśmy w takim miejscu, gdzie aby naciągnąć namiot musieliśmy użyć kamieni, które kładliśmy poniżej. Zagrzaliśmy się herbatką i poszliśmy na drugi spacer. Tym razem byliśmy totalnie sami! Weszliśmy też troszkę wyżej, skąd rozpościerał się widok na Preikestolen od góry.

preikestolen

W Norwegii można spać na dziko, tak więc i tutaj skorzystaliśmy z tej okazji i rozbiliśmy namiot z widokiem za milion dolarów. Zakaz stawiania namiotów obowiązuje jedynie już przy samym Preikestolen. Mieliśmy pecha, bo mimo że ludzi była naprawdę garstka, to trafiliśmy na niesamowicie głośną grupę Polaków, którzy rozbili się w tej dolince. Krzyczeli, wrzeszczeli (Kubaaaaa!!! Chcesz kanapkę z pasztetem?!), a rano, gdy się zbierali koło 5-ej narobili takiego rabanu, że nas obudzili. Nigdy wcześniej, ani nigdy później, nie zdarzyło nam się, aby ktoś kempingując obok był tak głośny.

Dronować można też tylko z zachowaniem bodajże 10 metrowego odstępu od samej półki skalnej.

Jak się dostać na początek trasy na Preikestolen:

  • samochodem ze Stavanger – podróż trwa około 40 minut i dodatkową atrakcją jest przejazd najdłuższym i najgłębszym na świecie podwodnym tunelem (jechało się nim naprawdę dziwnie, bo ostro zjeżdżaliśmy w dół, a potem podjeżdżaliśmy pod górę, mega dziwne uczucie szczególnie w tunelu). Parking kosztuje 250 koron za auto.
  • autobusem (przykładowi przewoźnicy: https://www.pellesreiser.no/en/ https://www.pulpitrock.no/ https://gofjords.com/

Co ze sobą zabrać?

W zależności, czy idziemy i wracamy tego samego dnia, czy zostajemy na noc, nasz bagaż będzie się nieco różnił, ale mimo wszystko warto pamiętać o:

  • ubraniu na cebulkę, ciepłych ubraniach, kurtce przeciwdeszczowej, czapce, rękawiczkach
  • wodoodpornych butach
  • czołówce
  • wodzie (wydaje mi się, że na trasie nie ma miejsc, gdzie można było uzupełnić wodę pitną)
  • jedzeniu, energetycznych przekąskach
  • power banku
  • zawsze biorę też reklamówkę, w której trzymamy w plecaku śmieci

My idąc na noc wzięliśmy również:

  • jet boila, który w dosłownie 2 minuty zagotowuje wodę
  • namiot
  • śpiwory
  • czekoladę
  • przygotowany wcześniej posiłek, który na małym palniku gazowym podgrzaliśmy
  • Kindla (czytam zawsze przed snem)
  • wino (pozycja nieobowiązkowa :D)

Słyszeliście kiedyś o Preikestolen? A może mieliście już okazję podziwiać ten cud natury? 

To kolejny wpis w ramach instagramowego #zwiedzanienorwegii. Co niedzielę prezentuję Wam wyjątkowe miejsca na podróżniczej mapie Norwegii. Relacje, zdjęcia, a także wyjątkowe filmiki znajdziecie na moim Insta w wyróżnionych stories.

Norweskie miejsca must see opisane na blogu: 

TROLLTUNGA – JĘZYK TROLLA

DROGA TROLLI – TROLLSTIGEN

PLAŻA KVALVIKA I SZCZYT RYTEN NA LOFOTACH

HENNINGSVÆR CZYLI NORWESKA WENECJA NA LOFOTACH