SZCZĘŚLIWI CZASU NIE LICZĄ – KONKURS! WYGRAJ ZEGAREK MIUGO LOV!

Szczęśliwi czasu nie liczą jak rzecze stare przysłowie. Ale czy rzeczywiście w tym zabieganym świecie, świecie wypełnionych po brzegi list to do, miliarda spotkań i karier jest miejsce na świadomą powolność i szczęście?

Kiedy ostatnio miałaś czas nie liczyć czasu? Zostawić wszystkie obowiązki i być tu i teraz? Być sama ze sobą? Albo z najbliższymi? Nie zerkając na zegarek, po prostu oddając się w 100% temu co robiłaś w danej chwili?

Żyjemy w świecie, w którym nie wypada leniuchować, w którym wszystko powinno być na tip top, a długie listy z zadaniami do zrobienia to standard. A gdzie w tym wszystkim jest odpoczynek? Gdzie jest chwila na relaks i chwilę dla siebie.

Hej! Zwolnij. Sama sobie muszę nie raz przypomnieć, że aby móc coś robić z pasją, żeby móc oddać się swoim obowiązkom, naprawdę potrzebuję znaleźć balans i odpocząć.

Kiedy nie liczę czasu? Kiedy spaceruję leniwie po plaży, a woda delikatnie obmywa moje stopy. Kiedy wstaję rano, wyściubiam nos z namiotu i jedyne co słyszę to szum oceanu. Kiedy siedzę wieczorem przy ognisku z mężem i piję zimne wino. Kiedy słońce praży moje plecy. Gdy na kocu czytam dobrą książkę a pod stopami mam rozgrzaną trawę. Gdy odsłaniam rano rolety i widzę palmy.

Kiedy w weekend idę na ulubiony targ i wybieram świeże owoce i warzywa. Gdy w domu roznosi się zapach świeżego chleba, który jeszcze parę chwil temu wyrabiałam własnymi rękoma. Kiedy jadę na rowerze wzdłuż rzeki, bryza przyjemnie ochładza moją skórę, a przed oczami wyrastają wysokie wieżowce centrum biznesowego. Gdy w sobotni poranek wstaję wcześniej, tylko po to, żeby przygotować wyjątkowe śniadanie, które potem jemy na tarasie.

Zapominam o całym świecie, również gdy mam chwilę żeby usiąść i napisać wpis na bloga. Kocham to uczucie, gdy słowa same płyną, a palce ledwo nadążają za myślami, które kłębią się w głowie. Odnajduję radość w codzienności.

OPOWIEDZ O SZCZĘŚCIU I WYGRAJ ZEGAREK MIUGO!

NA CZYM POLEGA KONKURS? 

Teraz kolej na Ciebie. Wejdź na stronę miugo.pl wybierz zegarek, który chciałabyś, aby powędrował do Ciebie. W komentarzu pod tym postem wklej link do tego produktu. Do wygrania jest cała kolekcja zegarków, jednak wyłącznie tych na skórzanych paskach.
Ponadto, opisz kiedy Ty nie liczysz czasu. Kiedy jesteś tak szczęśliwa, że zapominasz o całym świecie i oddajesz się chwili.

 

KOMENTARZE POD POSTEM KONKURSOWYM MOŻECIE ZOSTAWIAĆ PRZEZ DWA TYGODNIE OD PUBLIKACJI TEGO WPISU CZYLI DO  13.12.2017 r.

Wybiorę jedną, najpiękniejszą opowieść o szczęściu i do autorki tej wypowiedzi poleci wybrany przez nią zegarek MIUGO. Wyniki konkursu pojawią się w tym poście 17.12.2017 r.

Regulamin konkursu znajdziecie tutaj.

Ja w swojej kolekcji zegarków MIUGO mam MIU czyli klasyczny, piękny zegarek na różowozłotej bransolecie i czarnym paskiem na zmianę oraz nowy model LOV z szarym, skórzanym paskiem oraz na zmianę srebrną bransoletę. Oba zegarki pasują zarówno do sportowych jak i eleganckich stylizacji i za to je uwielbiam. A wymienne paski sprawiają, że zaledwie w kilka sekund możemy totalnie zmienić wygląd zegarka.

Wraz z miugo.pl przygotowaliśmy dla Was kod rabatowy w wysokości 50zł na cały zegarkowy asortyment! Kod: DREAMIUGO ważny jest do 31.12.2017 r. 

To jak? Bierzesz udział w konkursie? Opowiesz mi o swoich szczęśliwych chwilach?




EDIT 17.12.2017 

To był pierwszy konkurs, który organizowałam na blogu. Drżącymi rękoma klikałam obublikuj, bo bałam się że nikt się nie zgłosi. Nikt nie będzie chciał opowiedzieć o swoich intymnych chwilach szczęścia. Dziękuję więc wszystkim, którzy podzieli się ze mną swoimi przemyśleniami. Dałyście mi niezły orzech do zgryzienia! Każdą odpowiedź czytałam kilka razy. Z każdej wyciągnęłam coś dla siebie. Z kilku wynotowałam sobie kilka zdań w moim małym kalendarzu. Dziewczyny! Dałyście mi poczucie, że jako czytelniczki mojego bloga w 100% rozumiecie to o czym do Was piszę. Dziękuję za piękne opowieści, intymne wspomnienia, przypomniałyście mi jak ważne są chwile dla siebie, chwile z rodziną, bliskimi i czym tak naprawdę jest szczęście.

Do pomocy musiałam zawołać Arka. Sama nie potrafiła zdecydować. Zbyt wiele tu ważnych zdań, pięknych słów, abym mogła wybrać tylko jedną z Was… Ale cóż, zgodnie z regulaminem mogę wybrać tylko jedną odpowiedź.

Więc tadam!

Piękny zegarek MIUGO poleci do Eweliny, autorki takiej oto odpowiedzi:

Kiedy nie liczę czasu? Gdy odnajduję chwilę dla wspomnień i planów. Uwielbiam czarować codzienność – poddaję się chwili, przywołuję momenty, w których byłam bardzo szczęśliwa i planuję jak gromadzić jeszcze więcej szczęścia na co dzień! Kiedyś moja Mama powiedziała słowa „możesz być kimkolwiek chcesz” i ja jej wierzę, bo to się dzieje. Wiara w siebie i własne możliwości sprawia, że nie boję się marzyć i mam siłę… siłę i czas na wszystko! Teraz jestem pielęgniarką, gdy choruje mój ukochany. Jestem gwiazdą kina, gdy wybieram się z nim na wieczorny spacer w wysokich szpilkach i kwiecistej sukience. Jestem hydraulikiem, gdy mieszkaniu grozi zalanie, a mój chłopak wyjechał w delegację. Jestem sportowcem odkąd udało mi się przebiec pierwszy kilometr bez zadyszki. Jestem też kulinarnym mistrzem, gdy robię najprostsze i najpyszniejsze kruche pomarańczowe ciasteczka! Właśnie takie chwile to te, w których nie liczę czasu, bo dzieje się piękno i magia codzienności!Ewelina

Jakoś tak w życiu wyszło, że nikt mi w życiu nie powiedział „możesz być kimkolwiek chcesz”. Musiałam do tego sama dojść. W tej opowieści urzekło mnie to, że każdy dzień jest przygodą, podróżą w nieznane. Życie jest niekończącą się skarbnicą inspiracji. Często przy okazji zapominamy, że codzienność, małe chwile, rutyna składa się na nasze życie. Że nie ma na co czekać, trzeba brać z życia to co najpiękniejsze, teraz, nie czekając na jutro, na lepsze, na poniedziałek… Ewelino! Mam nadzieję, że ten piękny zegarek będzie odliczał tylko piękne chwile.

Wybór był dla mnie trudny, ale było jeszcze kilka odpowiedzi, które mocno zapadły mi w pamięć. Do tych dziewczyn odezwę się w komentarzu i poproszę o adres w prywatnej wiadomości, bo chętnie wyślę do Was pocztówkę z Australii. Taka maleńka nagroda pocieszenia. Obiecuję zawrzeć w nich mnóstwo australijskiego słońca.

 

 

Categories ja i mój lifestyle

About

Wciąż szukam swojego miejsca na ziemi. Mieszkałam prawie rok we Włoszech, potem 4 lata w UK w przepięknym Cambridge. Kolejne dwa lata spędziłam w Australii gdzie spełniałam swoje podróżnicze marzenia. Teraz wywiało mnie na mroźną północ Norwegii, gdzie znów odkrywam uroki życia w rytmie slow. Przeżywam ogromną fascynację minimalizmem, ideą slow life, a więc i slow travel. Kocham zieloną herbatę i dobrą książkę. Chętnie opowiem Wam jak zmieniam swoje życie i otaczającą mnie rzeczywistość.