WYGRZEBANE Z SIECI CZYLI LINKI GODNE POLECENIA #6

Jest to pierwszy wpis w tej serii mojego autorstwa. Mam nadzieję, że Was nie zawiodę! Jako że bardzo dużo czasu spędzam z YouTubem, dlatego też zdecydowana większość wpisu jest poświęcona temu, co ostatnio udało mi się w nim wygrzebać. Ale zaczynamy od artykułu, ale za to jakiego! Zapraszam!

Wojażer – Boję się podróży części młodego pokolenia, która nie akceptuje inności

Zaczynamy od tekstu Marcina Wesołowskiego, autora bloga Wojażer, którego mieliśmy przyjemność poznać na początku maja w Krakowie i zamienić dosłownie kilka zdań. Tekst „Boję się podróży części młodego pokolenia, która nie akceptuje inności” przeczytałem jakieś cztery razy i dał mi bardzo mocno do myślenia. Jest to tekst bardzo ważny. Porusza problem, który do tej pory, zdaje się, trochę marginalizowałem.

Mam wrażenie, że ograniczona percepcja poznawcza części młodych ludzi, opisanych przez autora,  jest wynikiem niczego więcej, jak tylko ignorancji, braku dobrej woli i strachu. Moją szczególną uwagę zwrócił fragment o imigrantach, jako że sam od kilku lat nie mieszkam w Polsce: „Tak długo, jak „obcy” pozostaje poza obszarem naszego własnego poletka, tak długo „obcy” jest bezpiecznym elementem nieznanego świata (…) W chwili, gdy „obcy” przekracza pewną barierę i pojawia się na naszym terytorium, znika ciekawość świata, a pojawia się postawa obronna, a wraz z nią brunatnieją nastroje społeczne.” Dodałbym do tego jeszcze jedną fazę, a mianowicie moment, w którym poznajemy „obcego” i przekonujemy się, że jest podobny do nas samych, że ma takie same zalety i przywary jak my. Na dwie pierwsze fazy nie mamy wpływu, jednak żeby doszło do poznania, niezbędna jest nasza wola i trochę ciekawości.

Ciekawość! Pamiętam, jak będąc jeszcze na studiach, jedna z moich koleżanek z roku pojechała wraz z grupą znajomych na stopa do Syrii. Po jej powrocie mieliśmy iść na piwo, skończyło się na butelce whisky, bo bardzo zależało mi, aby usłyszeć jak najwięcej opowieści z jej podróży. Utkwiły mi w pamięci historie mojej koleżanki o nadzwyczajnej gościnności Syryjczyków. Czy byłem zaskoczony? Trochę. Czy zmieniłem swój ówczesny, nie do końca ukształtowany pogląd na osoby stamtąd? Na pewno.

Podsumowując, serdecznie polecam tekst Marcina, który zdecydowanie skłania do refleksji. A ja chciałbym wierzyć, że opisane zjawisko stanowi tylko margines, nieliczną grupę, która bezrefleksyjnie artykułuje głupoty.

Casey Neistat – Vlog

Trudno o bardziej kreatywnego naładowanego energią człowieka. Uzależniłem się od vloga Caseya, filmowca, przedsiębiorcy, bardzo aktywnego człowieka. A że prowadzi go od ponad roku, a ja odkryłem go stosunkowo niedawno, nadrabiam po kilka odcinków dziennie. Zaraża chęcią do działania. Większość jego odcinków to studnia z inspiracjami bez dna. Jeżeli macie ochotę zobaczyć jak wygląda życie codzienne mieszkańca Nowego Jorku koniecznie obejrzyjcie! Polecam serdecznie!

PS. powyżej znajdziecie film zrobiony dla Nike, jest to chyba pierwszy film tego Pana jaki widziałem. Oceńcie sami.

 

Krzysztof Gonciarz – więcej niż jedno życie

Jest to chyba najlepszy kanał na polskim YouTubie. Pomimo, że działa już od wielu lat, to regularnie zacząłem tam zaglądać od przeprowadzki Krzysztofa do Japonii. Autor dostarcza bardzo wartościowe treści przy pomocy pięknych kadrów i rewelacyjnie zmontowanych scen. Dla mnie, jako absolutnego nowicjusza, jest to wzór, jak powinny wyglądać dobrze zrobione filmy.

Warto również wspomnieć, o moim znaniem, niezwykle udanej współpracy Krzysztofa z Intelem, którego owocem jest cykl filmów o nazwie Sztuka Składania Historii. Jednym z nich jest mój ulubiony: Więcej niż jedno życie. Absolutnie genialny!

W ciągu kilku ostatnich dni pojawiło się kilka fajnych polskich klipów promocyjnych, oto pierwszy z nich:

Uniwersytet Wrocławski – SPOT 2016

W ostatnim tygodniu pojawił się fenomenalny klip promujący Uniwersytet Wrocławski. Zrobiony z rozmachem, bardzo profesjonalnie i nowocześnie. Do tego świetna rola profesora Miodka! Bomba. Inne uniwersytety winny brać przykład z ruchów marketingowych tej uczelni. Sprawdźcie sami!

Śląskie. Tu pasuję

Drugim klipem, który zwrócił moją uwagę jest nowy spot o regionie, w którym spędziłem większość swojego życia – Śląsku. Może nie tak spektakularny, jak ten z Wrocławia, ale budujący pozytywny wizerunek regionu, a w  szczególności Katowic, które przez lata były dla mnie raczej przykrym miejscem przesiadek, niż celem samym w sobie. Jednak na przestrzeni kilku ostatnich lat to się zmieniło. I to bardzo. Sprawdzajcie, a wolnej chwili wpadajcie do Kato!

Michael Jordan – Maybe It’s My Fault

I na koniec bardzo stara perełka, do której ostatnio wróciłem. Jest to jedna z moich ulubionych reklam z dwóch powodów:

Po pierwsze, jest to świetnie zrobiony, bardzo inspirujący i motywujący mnie film.

Po drugie, jest to przykład na to, że można zrobić dobrą reklamę bez nachalnego pokazywania loga producenta. Logo Nike Jordan pojawia się na kilka sekund pod koniec reklamy.

 

Jestem ciekaw co Was ostatnio zaintrygowało, zaskoczyło, zmotywowało czy rozśmieszyło?

Zapraszam Was również na mój raczkujący kanał na YouTube!