Kategoria: Australia

Co zobaczyć w Australii? Jak tanio podróżować po Australii? Jak tanio nocować po Australii? Oto mój subiektywny przewodnik po Australii.

W moich wpisach znajdziecie dzienniki z podróży, w których na bieżąco opisywałam wrażenia z przeprowadzki do Australii, roadtripów i krótkich wypadów na weekend. Znajdziecie też kilka wpisów ze wskazówkami jak podróżować po Australii czy jak aplikować o wizę work and holiday.

SKYRAIL ORAZ KURANDA CZYLI CO ZOBACZYĆ W OKOLICY CAIRNS?

Skyrail to nic innego jak kolejka, której trasa zaczyna się w Smithfield, miejscowości położonej 15 minut od centrum Cairns, a kończy w Kurandzie, malowniczej mieścince w środku lasu deszczowego. Czy warto wybrać się na Skyrail? Ile kosztuje taka przyjemność?


Cena Skyrail może początkowo odstraszać (pełen cennik znajdziecie tutaj), jednak widoki są naprawdę piękne. Wycieczkę zaczynamy w Smithfield gdzie po zakupieniu biletów można od razu wskoczyć do wagonika. Kolejka wspina się w górę ukazując z jednej strony gęsty, intensywnie zielony las deszczowy, a z drugiej turkusowy ocean zlewający się z błękitem nieba.

Trasa wiedzie przez 7,5 km a zanim dotrzemy do Kurandy możemy wysiąść i pospacerować przy stacji The Red Peak i Barron Falls. Obie trasy są krótkie, ale to przy tej drugiej zdecydowanie warto przystanąć na dłużej. Ogromne wodospady robią wrażenie szczególnie z tego punktu widokowego. Kilka kroków dalej możemy podziwiać panoramę Tablelands.

Niestety Kuranda sama w sobie jakoś nie przyprawiła mnie o mocniejsze bicie serca. Może dlatego, że tak dużo tam turystów i sklepików z pamiątkami? Nieco bardziej podoba nam się w okolicach targu, gdzie z polecenia lądujemy w Petit Cafe, gdzie można zjeść pyszne, francuskie crepes.

W samej Kurandzie jest kilka bardzo fajnych tras spacerowych w lesie i nad rzeką. Po rzece kursuje statek więc można wybrać się również na małą wycieczkę.

Z powrotem wybraliśmy pociąg i równo o 15:30 ruszyliśmy w stronę Cairns. Widoki są spektakularne! W kolejce oglądaliśmy las z góry, teraz pociąg sunie zaraz przy krawędzi odkrywając przed nami co rusz piękne skalne urwiska, wodospady i porośnięte góry.

Pociąg zatrzymuje się tylko w jednym miejscu, przy Barron Falls, gdzie można podziwiać wodospady z nieco innej perspektywy. Dotrzeć tu można również autem – parking znajduje się jakiś kilometr od stacji i z tym punktem widokowym łączy go braodwalk.

Warto jednak mieć na uwadze, że pociąg jedzie ponad 1,5h i dociera do stacji Freshwater lub Cairns skąd trzeba busem dotrzeć z powrotem do Smithfield, aby odebrać auto. Więc jest to zdecydowanie całodniowa wycieczka.


Skyrail i Kuranda train to atrakcje, które warto zaliczyć będąc w okolicach Cairns. Jak Wam się podobają takie klimaty? Las deszczowy w połączeniu z  ogromnym wodospadem robią wrażenie, prawda?

JAK PRZEDŁUŻYĆ WIZĘ WORK AND HOLIDAY W AUSTRALII (SUBCLASS 462)

Dostałam od Was sporo wiadomości z prośbą o informację jak udało nam się przedłużyć wizę Work and Holiday w Australii (subclass 462). Tak więc jest to wpis dla szczęśliwców, którzy już w trakcie pobytu w Australii stwierdzili, że wyjeżdżać po roku nie chcą, bądź dla tych, którzy spełnili warunki przedłużenia wizy, wyjechali z Australii i przed ukończeniem 31 roku życia chcieliby do Australii wrócić. Warunków jest kilka więc zacznijmy od początku.

Read More

FITZROY ISLAND – CO ZOBACZYĆ W OKOLICY CAIRNS?

Fitzroy Island to maleńka wyspa położona zaledwie 45 min drogi promem od Cairns. To piękna rajska wyspa, na której trudno się nudzić. To idealne miejsce do snorklingu czy nurkowania, gdyż rafa znajduje się tuż przy brzegu. Znajdzie się też kilka pięknych tras trekkingowych, a dla osób pragnących spokoju i odpoczynku, kilka pięknych rajskich plaż, na których można po prostu poleniuchować. Oto Fitzroy Island w moim obiektywie. 

Read More

CO ZOBACZYĆ NIEDALEKO CAIRNS – MOSSMAN GORGE

Dookoła Cairns trudno się nudzić. To tutaj las deszczowy spotyka się z rafą koralową, więc pomysłów na wycieczki nie brakuje. Dziś zabiorę Was na krótki spacer po lesie deszczowym w południowej części Daintree National Park – do Mossman Gorge.

Mossman Gorge to park narodowy położony 80 km na północ od Cairns, który jest własnością ludności plemiennej Kuku Yalanji.

Przyznam, że po raz pierwszy w Australii spotkaliśmy się z brakiem wolnego dostępu do parku. Pomiędzy parkingiem a początkiem trasy spacerowej jeździ autobus, którego koszt wynosi $9,80. Nie mówię, że to mało czy dużo, po prostu we wszystkich dotychczasowych parkach, w których byliśmy z parkingu wchodziło się prosto na trasę. Tutaj tę samą trasę, którą pokonywał autobus można było przejść pieszo, jednak droga była bardzo wąska i dosyć niebezpieczna przy często kursującym autobusie.

Mossman Gorge to piękne miejsce. Przez soczyście zielony las deszczowy przebiega krystalicznie czysta, odbijająca zieleń drzew rzeka. Woda usiana jest wyjątkowo okrągłymi kamieniami, które dodają magii temu miejscu. Pierwszy odcinek trasy biegnie właśnie wzdłuż rzeki i wynosi zaledwie 500 m. Kiedy przechodzimy przez Rex Bridge, most zawieszonyo nad Rex Creek, wchodzimy na drugą część trasy, która przez ponad 2 km wiedzie przez środek lasu deszczowego.

Bladozielone mchy, dziwnie powyginane korzenie, huby, drobniutkie kwiatuszki, ogromne drzewa – to wszystko sprawia, że tak bardzo lubię oderwać się od rzeczywistości i po prostu pospacerować po lesie. W pewnym momencie na trasie spotkaliśmy niespodziewanego gościa – dzika, który całe szczęście szybko umknął w swoją stronę.

 


I jak Wam się podoba klimat lasu deszczowego? Arek porównał go do dżungli znanej z serialu Lost. Też widzicie podobieństwo?