GDZIE ZJEŚĆ TAPAS W MADRYCIE?

Dość przypadkowo Madryt stał się naszym przystankiem po drodze do Peru. Planując podróż postanowiliśmy spędzić w nim jeden dzień. I  w ten sposób, około południa 11 listopada znajdujemy się w Madrycie, mając w głowach tylko jedno założenie, próbować jak najwięcej.

GDZIE ZJEŚĆ TAPAS W MADRYCIE?

CHURROS I CHOCOLATERIA SAN GINES  

Udajemy się na najlepsze późne śniadanie jakie można sobie wyobrazić, churros z czekoladą. Gdzie? Wybór jest prosty – Chocolateria San Gines. Miejsce obowiązkowe na kulinarnej mapie stolicy. W ciągu 121 lat istnienia sprzedano w niej blisko 1,5 miliona filiżanek z gorącą czekoladą i 2,4 miliona porcji churros. Churros z czekoladą doskonałe.

gdzie zjeść w Madrycie?

gdzie zjeść w Madrycie?

gdzie zjeść w Madrycie? churros

gdzie zjeść w Madrycie? churros

gdzie zjeść w Madrycie?

MERCADO DE SAN MIGUEL

Kolejnym punktem jest Mercado de San Miguel piękna, stara hala targowa, w której dzisiaj można zrobić zakupy w delikatesach, zjeść tapas i napić się wina w modnych bistrach. Miejsce absolutnie fantastyczne, w którym chciałbym zostać na dużo dłużej i wydać dużo więcej, lecz Angelika nie pozwoliła. Na moment zatrzymujemy się przy stanowisku z ostrygami.  Francuski hodowca tłumaczy mi różnice pomiędzy poszczególnymi rodzajami, wybieram, próbuję, świetne.

gdzie zjeść w Madrycie?

gdzie zjeść w Madrycie?

gdzie zjeść w Madrycie?

gdzie zjeść w Madrycie?

gdzie zjeść w Madrycie?

CASA REVUELTA 

Pięć minut od Plaza Mayor znajduje się następne miejsce warte polecenia, Casa Revuelta. Wchodzimy do środka i od razu wiemy, że będzie dobrze.  Piękny drewniany sufit, dwóch starszych panów za niedużym barem, kilka stolików, mnóstwo rachunków wala się po podłodze, kilkunastu Hiszpanów w wieku około emerytalnym popija wino i zajada się smażonym dorszem. Wino i dorsz stanowią fundament tego miejsca. Wino podawane w niewielkich kieliszkach, nalewane wprost z kilkulitrowych, prostokątnych karafek, chłodzonych zimną wodą, kosztuje tutaj €0.70. Dorsz smażony na głębokim tłuszczu, podawany z wbitą wykałaczką jest najlepszym tapas jakie udało nam się spróbować w Madrycie. Prosto, szybko, tanio i przepysznie. Jeśli jeszcze kiedyś będę w Madrycie, na pewno tu wrócę.

gdzie zjeść w Madrycie?

gdzie zjeść w Madrycie?

gdzie zjeść w Madrycie?

gdzie zjeść w Madrycie?

EL TIGRE

Wieczorem włóczymy się po Chuece, przypominającej trochę londyńskie Soho, gejowskiej dzielnicy z mnóstwem knajp, kawiarni i koncept sklepów. Wchodzimy do El Tigre, zamawiamy tinto de verano, otrzymujemy piwo wraz z dwoma ogromnymi talerzami tapas. Zamawiany kolejne piwo, a na beczce, przy której siedzimy, lądują kolejne talerze. Jest tanio, dużo, szybko, tłocznie.

gdzie zjeść w Madrycie?

gdzie zjeść w Madrycie?

ANGEL SIERRA

Najedzeni do granic naszych możliwości szukamy miejsca, które uraczy nas czymś, co pomoże nam strawić to co pochłanialiśmy w nieprzyzwoitych ilościach w ciągu całego dnia. I znajdujemy. W tawernie Angel Sierra nie jemy już nic, bo przecież oliwki się nie liczą. Za to pijemy vermut de grifo czyli wermut z kija. Lekko ziołowy, lekko słodki, o dziwo orzeźwiający, bardzo przyjemny w smaku, nalewany wprost z pięknego, starego, metalowego kranu. Idealne zakończenie dnia.

gdzie zjeść w Madrycie?

gdzie zjeść w Madrycie?

W ciągu jednego dnia w Madrycie udało nam się odwiedzić kilka ciekawych miejsc. W niektórych byliśmy już wcześniej, niektóre były dla nas absolutną nowością. Wszystkie te miejsca bardzo się od siebie różnią, a to co je łączy to jedna wspólna cecha, autentyczność.