Pamiętacie moje poprzednie przepisy na najlepsze makarony świata? Pisałam Wam, że przepis na makaron z bakłażanem oraz z tuńczykiem i pomidorkami koktajlowymi przywiozłam z Erasmusa. Nie myślcie sobie, że to jedyne przepisy na pastę, które zapamiętałam, o nie! Dlatego dziś zapraszam na kolejną włoską ucztę, rozgośćcie się!
SZYBKI MAKARON Z CUKINIĄ
Mimo, że składników w tym przepisie jest mało, to smaki są niezwykle intensywne.
Potrzebujemy na 2 porcje:
- dwie małe cukinie bądź jedną dużą
- kawałek świeżej papryczki chilli
- cztery ząbki czosnku
- oliwę z oliwek
- sól
- pieprz
- 100 gr makaronu na osobę (dla łasuchów nieco więcej!)
A robi się to tak:
Czosnek podsmażamy na rozgrzanej oliwie, dodajemy chilli (w zależności od upodobań, ja nie przepadam za bardzo ostrymi daniami, więc dorzucam zaledwie odrobinę). Po chwili dodajemy pokrojoną w plasterki cukinię i smażymy do miękkości. Arek trochę oszukuje i jak nie patrzę to dodaje masła, ale ja ograniczyłabym się do oliwy.
Makaron gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. Pamiętajcie, aby był on ugotowany al dente! Pastę odcedzamy i przekładamy na patelnię z cukinią. Całość dokładnie mieszamy, wykładamy na talerze i posypujemy świeżo startym parmezanem.
Stopień trudności żaden, a smak czosnku i delikatność cukinii wręcz bombardują nasze kubki smakowe. Siła tkwi w prostocie!
Kolejna włoska porada: zawsze dodajemy makaron do sosu, nie odwrotnie!
Lubicie włoską kuchnię? Macie sprawdzone przepisy na szybkie makarony?

