Cambridge było moim domem przez prawie 4 lata i mimo, że wyjeżdżałam z tego miasta z uśmiechem na ustach to jest kilka rzeczy, za którymi będę tęsknić. Jesteście ciekawi co to takiego?
Marzec był dla mnie miesiącem trudnym, pełnym wzlotów i upadków, pożegnań, smutków i radości. Jeśli macie ochotę przeczytać jak mi minął ostatni miesiąc pobytu w Cambridge to zapraszam do lektury.
Kilka miesięcy temu zaczęłam przygotowywać dla Was przewodnik po Cambridge. Jednak wciąż i wciąż odkładam jego dokończenie… No cóż, trochę dziwne, że łatwiej przychodzi mi opisywanie przypadkowych miejsc, w których jesteśmy przejazdem niż naszego miasta, w którym mieszkamy od ponad 3 lat.