Jest to kolejny wpis, który nie powstałby bez Angeliki. Gdyby nie to, że będąc jakiś czas temu w Londynie, postanowiła wejść do kolejnego sklepu z butami, ja nie wszedłbym do ogromnego sklepu z winylami. I tak Angelika kupiła buty, a ja, dwa dni po premierze, najnowszą płytę Mayera Hawthorna. Wszyscy zadowoleni.
Rok 2015 to bardzo dobry czas dla polskiej muzyki. To czas, w którym trochę bardziej zainteresowałem się polskim popem, poszerzyłem swoje horyzonty i odkryłem nieco nowej muzyki elektronicznej i hip-hopu. To również czas, w którym kupiłem/dostałem bardzo dużo wspaniałych winylowych płyt. Dobra polska muzyka. I o tym dzisiaj. Kolejność przypadkowa.