Fotograficzne wyzwanie Jest Rudo to cykliczna akcja organizowana przez Natalię. Brałam w nim udział raz, na samym początku blogowania. Było to dwa lata temu i naprawdę z dużą dozą uśmiechu zerkam teraz na te kadry.
Co mi strzeliło do głowy żeby publikować takie zdjęcia? No cóż, to tylko świadczy o tym, że się rozwijam, gust mi się zmienia. Ale czy to oznacza, że wiem jak robić dobre zdjęcia? Nie. Wciąż szukam, wciąż błądzę, wciąż nie mam wystarczająco czasu żeby zagłębić się w świat fotografii na poważnie.
Dlatego tak chętnie wzięłam udział w tegorocznej edycji wyzwania. Zostawiam Was z 15 zdjęciami, które przy okazji przybliżą Wam moją australijską rzeczywistość.
1. PASUJE
Mgła tak idealnie pasuje do tego magicznego krajobrazu.
2. POZA DOMEM
Gdy jesteśmy poza domem i jesteśmy w podróży, to właśnie to auto jest naszym domem.
3. CUDNIE
Czuję się cudnie, gdy spełniam swoje marzenie, stoję przy krystalicznie czystym wodospadzie, w środku lasu deszczowego. Matka Natura to czarodziejka.
4. INNA TWARZ
Chmury, deszcz, wiatr. To inna twarz Australii, której nie do końca się spodziewałam tu zastać. Myślałam, że to kraj wiecznego słońca.
5. ZADUMA
Ocean, szum fal, dookoła nic.
6. GDY ZAJDZIE SŁOŃCE
Gdy zajdzie słońce na niebie dzieje się magia… Zachód słońca przy przystani wraków na Moreton Island.
7. TY, JA, MY
Ty, mój cały świat.
8. NAJLEPIEJ
Najlepiej jednak się czuję, gdy świeci słońce. Gdy promienie słońca otulają moją jeszcze bladą skórę. Gdy dookoła nas nie ma nikogo. A rajska wyspa zdaję się być wyłącznie do naszej dyspozycji.
9. AROMATY JESIENI
W tym roku przeżyłam dwie zimy i dwie wiosny. Kiedy w Polsce trwa złota, polska jesień, tak tutaj rozkoszujemy się kolorową wiosną. Na zdjęciu dżakaranda, która pokolorowała całe miasto na fioletowo.
10. KAWA CZY HERBATA
Tylko herbata. Tylko mocna. Tu pita przy ognisku na kempingu, z urodzinowego kubka. Jakoś takie momenty pamięta się długo, nie sądzicie?
11. BLISKO
Chciałabym kiedyś mieszkać blisko oceanu.
12. POTRZEBUJĘ
Potrzebuję więcej kontaktu z naturą. To mnie wycisza, pozwala oderwać myśli, daje ukojenie.
13. DZIEŃ DOBRY
Leniwe dzień dobry w weekend, kiedy można bezkarnie wypić smoothie w łóżku i poczytać dobrą książkę albo ulubiony magazyn.
14. W DESZCZU
Na zewnątrz deszcz, więc wybraliśmy się do ogrodów botanicznych. Na zdjęciu szklarnia z zielonym i pachnącym dżunglą lasem deszczowym.
15. SMAKUJE
Domowy, własnoręcznie zrobiony chleb z chrupiącą skórką i sprężystym środkiem smakuje najlepiej.
Mam nadzieję, że podobało Wam się tych kilka urywków z mojego australijskiego życia. Bierzecie udział w różnego rodzaju wyzwaniach? A może skusiliście się na udział w tegorocznym wyzwaniu Jest Rudo? Jeśli tak, to koniecznie podzielcie się linkami!