kosmetyki naturalne

KOSMETYKI NATURALNE

Od kiedy w mojej łazience zaczął panować względny ład i porządek, o którym pisałam Wam przy okazji wpisu o olejach naturalnych w codziennej pielęgnacji zaczęłam również zwracać większą uwagę na to co kupuję. Kosmetyki naturalne szturmem zdobyły moje serce. Daleko mi do ekspertki w tej dziedzinie więc chętnie szukam informacji na blogach kosmetycznych, pytam koleżanek, radzę się kosmetyczki. Dziś opowiem Wam o czterech kosmetykach, które na stałe zagościły w mojej łazience i śmiało mogę je polecić entuzjastkom wszystkiego co naturalne.

KOSMETYKI NATURALNE

kosmetyki naturalne

OLEJEK DO DEMAKIJAŻU RESIBO

Olejek do demakijażu Resibo poleciła mi Magda podczas mojej analizy urodowej. Zamówiłam go niemal natychmiast, jednak zanim dotarł do Cambridge minęło kilka miesięcy. Po ponad miesiącu regularnego stosowania mogę powiedzieć, że nigdy nie stosowałam niczego lepszego do demakijażu. Produkt ten sklada sie m.in. z olejku abisyńskiego, olejku manuka, olejku lnianego i olejku z pestek winogron. Producent zapewnia, że jest to odpowiedni produkt zarówno dla osób o tłustej jak i suchej cerze. 

Kiedy zobaczyłam w zestawie maleńką ściereczkę z mikrowłókna nie do końca przemówiła do mnie ta metoda. Jednak teraz znajduję ukojenie w codziennym masażu twarzy i delikatnym przykładaniu ściereczki namoczonej uprzednio w ciepłej wodzie. Po takim zabiegu skóra jest miękka, jędrna, nawilżona. Warto również dodać, że olejek cudnie pachnie.

Jest to kosmetyk, do którego na pewno będę wracać. Zmywa makijaż bez najmniejszych problemów (podobno bardzo dobrze radzi sobie również z makijażem wodoodpornym), ma bardzo estetyczne opakowanie, dozownik pozwala na wydobycie z buteleczki idealnej ilości produktu, cena nie jest zbyt wygórowana (49 zł za 150 ml – produkt jest na moje oko bardzo wydajny). Jeśli jednak miałabym się do czego przyczepić to do koloru ściereczki. Nie potrafię jej doprać i często widnieją na niej ślady makijażu. Macie na to jakieś sprawdzone sposoby?

kosmetyki naturalne

AŁUN ANTYPERSPIRANT NATURALNY

Kryształ potasu jest powszechnie określany mianem ałunu. Bezwonny, hipoalergiczny antyperspirant, który nie hamuje wydzielania potu, ani nie zapycha porów. Hamuje za to działanie bakterii odpowiedzialnych za nieprzyjemny zapach. Jest bezbarwny więc nie pozostawia białych plam na ubraniach. Jest bardzo wydajny i podobno starcza na dwa lata! Czytałam różne opinie, ale jako że często podróżuję wyłącznie z bagażem podręcznym szukałam jakiejś alternatywy dla antyperspirantów w dosyć dużych opakowaniach zajmujących sporą przestrzeń w i tak małych woreczkach, w których można przewozić płyny. Wydaje mi się, że takowego znalazłam. Na razie jest zima i ałun sprawdza się bardzo dobrze, zobaczymy co będzie latem.

Cena: 12 zł w sklepie zielarskim

kosmetyki naturalne

 ZIELONA GLINKA

Zakup zielonej glinki chodził mi po głowie od dosyć dawna, dopiero wizyta u kosmetyczki uświadomiła mi, że nie ma na co czekać. Swoją zamówiłam na ebuyu, jest organiczna i pochodzi z Portugalii. Kosmetyczka jednak poradziła mi abym używała jej wyłącznie na strefę T, gdyż może wysuszać policzki, gdzie moja skóra jest dosyć podatna na przesuszenie. Uwielbiam to uczucie ściągnięcia i oczyszczenia po!

WŁAŚCIWOŚCI ZIELONEJ GLINKI 

  • pomaga leczyć trądzik
  • regeneruje zmęczoną cerę
  • przyczynia się do łagodzenia stanów zapalnych i podrażnień skóry
  • zamyka rozszerzone pory
  • zapobiega powstawaniu zaskórników
  • ma działanie ściągające, matujące i wysuszające
  • ujędrnia i uelastycznia ciało
  • niweluje cellulit

Przepisy na domowe maseczki z zieloną glinką

  • przepis podstawowy:  1 łyżeczka glinki i odrobina wody (do uzyskania papki)

Nałóż na twarz i zmyj ciepłą wodą po ok. 15 minutach. Ja do rozprowadzenia maseczki używam pędzla do makijażu ze sztucznego włosia. Gdzieś wyczytałam, że ważne jest aby nie pozwolić maseczce zaschnąć na twarzy więc powinno się ją spryskiwać wodą. Podobno nie działa gdy jest sucha. Maseczki z zielonej glinki nie powinno stosować się częściej niż raz w tygodniu. Ponadto, do rozrobienia maseczki nie powinno używać się metalowych miseczek. 

  • zamiast wody użyj naparu z rumianku, szałwii, skrzypu polnego
  • zamiast wody użyj odrobiny jogurtu naturalnego
  • zamiast wody użyj oliwy z oliwek (skóra sucha, zmęczona)

Do tych maseczek można również dodać kilka kropel olejku z drzewa herbacianego, który działa bakteriobójczo, zwalcza stany zapalne oraz przyspiesza gojenie ran. Pachnie bardzo specyficznie i albo się go kocha, albo nienawidzi. 

MYDŁO Z OLEJEM ARGANOWYM

Z mojej łazienki zniknęły również żele pod prysznic. Skład większości żeli woła o pomstę do nieba… Teraz używam mydła z olejem arganowym, które przywiozłam sobie z Maroka. Takie mydełko i szczotka do masażu to duet idealny. Mydełko z olejem arganowym nie wysusza skóry, odżywia ją i pozostawia delikatną i jedwabistą w dotyku. Przyczynia się do regulacji pracy gruczołów łojowych i wzmocnienia bariery lipidowej oraz skóry podrażnionej i zniszczonej. 


Znacie, któryś z prezentowanych przede mnie kosmetyków naturalnych? Ostatnio sporo próbuję i eksperymentuję więc bardzo chętnie przetestuję coś nowego.

Zwracacie uwagę na skład kosmetyków? Ma to dla Was znaczenie?